Z tego ostatniego wywodzi się właśnie największy oponent w Radzie Powiatu Przemysław Biesek, od ośmiu lat zagorzały opozycjonista. Do wyborów samorządowych ma iść ramię w ramię z tymi, których działania nierzadko krytykował.
- Bycie w opozycji jest mało komfortowe - tłumaczy Biesek. - Nie mam bezpośredniego wpływu na to, co się dzieje w samorządzie, a zależy mi na dobru całego powiatu. Chyba nikt się nie spodziewa, że będę przytakiwał wszystkiemu, nawet jeśli będę w koalicji.
Trudno wyobrazić sobie współpracę Stanisława Skai z Bieskiem. Obaj panowie mają bowiem odmienne zdania choćby na temat planowania inwestycji czy funkcjonowania m.in. samorządowej spółki Promocja Regionu Chojnickiego. Niejednokrotnie Biesek wytykał podczas kończącej się kadencji brak wizji rozwoju samorządu. Cztery lata temu jego nazwisko pojawiało się także przed wyborem dwóch najwyższych stanowisk: starosty i wicestarosty. Czy tym razem się uda?
- Myśli pani, że o niczym innym nie marzę, tylko o byciu starostą? Jeśli będę musiał podjąć decyzję, będzie ona bardzo trudna - kwituje Biesek, który obecnie piastuje stanowisko sekretarza gminy Czersk. - Dobrze mi się pracuje w Czersku.
Stanisław Skaja, starosta chojnicki, nie widzi przeszkód, aby współpracować ze swoim największym opozycjonistą. Twierdzi jednak, że zjednoczenie wynika z rosnącej siły Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, z tego pierwszego ugrupowania wywodzi się... wicestarosta Marek Szczepański.
- Nie możemy stać z boku. Musimy stworzyć front - kwituje Skaja. - A współpracować mogę z każdym, żeby tylko każdy chciał.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?